Lubuskie i Chiny - ta współpraca się opłaca!
Bilans wymiany handlowej między Polską a Chinami jest niekorzystny dla Polski. Jak to zmienić? O tym dyskutowali Polacy i Chińczycy w Zielonej Górze, na Forum Polska – Chiny, zorganizowanym przez Urząd Marszałkowski Woj. Lubuskiego, z udziałem marszałek Elżbiety Polak, radczyni handlowej Ambasady Chin pani Liu Lijuan, wiceprezesa zarządu Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej pana Romana Dziducha oraz przedsiębiorców z Polski i Chin. – Zaprosiłam naszych chińskich partnerów, żeby przekonali się, że region lubuski jest wyjątkowy, otwarty na kontakty handlowe i biznesowe z Chinami, które mogą zaowocować konkretnymi umowami – mówiła marszałek Polak.
O tym, że jako Polska mamy wiele do nadrobienia w kontaktach z Chinami, mówił były konsul generalny RP w Szanghaju Krzysztof Smyk. W kontaktach handlowych między Polską a Chinami, stosunek importu do eksportu wynosi 1 do 10. To znaczy, że dziesięć razy więcej importujemy z Chin, niż do nich eksportujemy. Tymczasem powinno się to zmienić. – Chiny to nieprawdopodobnie wielki rynek zbytu, to nie kraj, ale cały kontynent – mówił konsul Smyk. Jego zdaniem są dwie główne branże gospodarki, na które w Chinach jest szczególny popyt. Pierwszy to ochrona środowiska. – Chiny są pięknym krajem, ale niesamowicie zanieczyszczonym. Władze Chin dostrzegają ten problem i dlatego ochrona środowiska staje się absolutnym priorytetem rozwojowym tego kraju – mówił. Drugą branżą jest turystyka. – Nie rozumiem dlaczego Polska ma co roku w Chinach dwa razy więcej turystów, niż Chiny w Polsce – mówił konsul. – Może dlatego, że nie mamy żadnej oferty kierowanej do Chińczyków.
Z kolei prezes firmy Hainan Luo Niu Shan Co. pan Zhong Jinxiong podkreślał, że Lubuskie to pomost między wschodnią i zachodnią częścią Europy: - Macie tutaj nowoczesną sieć dróg, surowce naturalne i wiele konkurencyjnych firm – mówił.
Podczas Forum ofertę inwestycyjną Zielonej Góry przedstawił prezydent miasta Janusz Kubicki, a o zaletach inwestowania w Kostrzyńsko-Słubickiej Strefie Ekonomicznej mówili jej wiceprezes Roman Dziduch oraz senior project manager Krzysztof Babij. W Forum wzięli także udział radni Sejmiku Woj. Lubuskiego.
Współpraca Polska-Chiny
Chiny pełnią ważną rolę w polskich zagranicznych stosunkach handlowych. W ostatnich latach wzajemny handel gwałtownie rósł, choć widoczna jest nierównowaga w proporcjach importu do eksportu. Według danych GUS, w 2012 r. wartość importu z Chin wynosiła 57,2 mld zł, co stanowiło 9 proc. całkowitego importu dóbr do Polski. Wartość ta wzrosła czterokrotnie od 2004 r. Polska głównie importuje z Chin maszyny i urządzenia, jak i sprzęt elektroniczny i mechaniczny, zwłaszcza sprzęt, części i akcesoria telefoniczne, komputery, odbiorniki radiowe i telewizyjne(w sumie 30,8 mld zł w 2012 r.). Inne ważne grupy produktów importowanych z Chin to tekstylia, odzież oraz obuwie (8,4 mld zł), a także metale oraz produkty metalowe (3,8 mld zł). Polska importuje również produkty wyposażenia domu (1,9 mld zł), zabawki i akcesoria sportowe (1,8 mld zł), produkty chemiczne (1,7 mld zł), gumy i plastiki (1,6 mld zł), sprzęty precyzyjne i optyczne (1,3 mld zł) oraz sprzęt transportowy (1,2 mld zł).
Strumień handlu w odwrotnym kierunku jest znacznie mniejszy, choć parę lat temu stanowił on ułamek wartości dzisiejszego handlu. Od 2004 r., wartość polskiego eksportu do Chin wzrosła o 182 proc., osiągając 5,7 mld zł w 2012 r. Kluczowym elementem polskiego eksportu na rynek chiński stanowiły metale i produkty metalowe (2,4 mld zł w 2012 r.), zwłaszcza miedź i produkty pochodne (2,1 mld zł). Inne ważne elementy eksportu do Chin stanowi maszyneria i sprzęt elektroniczny (1,1 mld zł), części samochodowe (0,5 mld zł), produkty chemiczne (0,5 mld zł), a także guma i plastiki (0,4 mld zł). Dane GUS za rok 2013, które uwzględniają okres od stycznia do lipca, wskazują, że import z Chin wyniósł dotychczas 32,3 mld zł, co stanowi wzrost o 1,1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w zeszłym roku.
Źródło: www.lubuskie.pl
|
|